10dimension, Paranormalne

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
0. Punkt (bez wymiaru)Zaczynamy od punktu. Jak punkt kt�ry znamy z geometrii, nie ma wielko�ci ani wymiaru. To teoretyczne poj�cie wyznaczaj�ca r�ne pozycje w systemie.1. Pierwszy Wymiar - LiniaZatem kolejnym punktem mo�emy oznaczy� kolejn� pozycj�. Ale on tak�e jest nieokre�lonej wielko�ci. By stworzy� pierwszy wymiar, wszystko czego potrzebujemy, to linia ��cz�ca dwa .punkty. Pierwszowymiarowy obiekt ma tylko d�ugo��. Nie ma szeroko�ci i g��boko�ci.2. Drugi Wymiar - Rozga��zienieJe�li teraz we�miemy nasz� pierwszowymiarow� lini� i dorysujemy drugi�, przecinaj�c� j�, wkroczymy do drugiego wymiaru. Obiekt kt�ry teraz przedstawiamy ma d�ugo�� i szeroko��, ale nie ma g��boko�ci. By pom�c wyobrazi� sobie wy�sze wymiary, b�dziemy przedstawia� nasze drugowymiarowe obiekty przy pomoocy drugiej linii wyrastaj�cej z pierwszej.Teraz wyobra�my sobie ras� drugowymiarowych stworze� nazwanych P�aszczakami. Jakby to by�o by� P�aszczakiem w jego dwuwymiarowym �wiecie? Dwuwymiarowe stworzenie mia�oby tylko d�ugo�� i szeroko��, tak jakby by�o kr�lem, na niemo�liwie p�askiej karcie. Wyobra�cie sobie to: P�aszczak niem�g�by mie� przewodu pokarmowego, bo rura od jego ust do do�u podzieli�aby go na dwie cz�ci. P�aszczak kt�ry pr�bowa�by ogl�da� nasz trzywymiarowy �wiat, m�g�by tylko dostrzega� kszta�ty dwuwymiarowych przekroj�w. [Balon przechodzi przez �wiat P�aszczaka] Balon, na przyk�ad, kt�ry pocz�wszy od malutkiej kropki, staje si� pustym okr�giem, niewyt�umaczalnie urasta do pewnych rozmiar�w, potem zmniejsza si� spowrotem do kropki zanim zniknie. [Cz�owiek przechodzi przez �wiat P�aszczaka] My tr�jwymiarowe istoty ludzkie wydaliby�my si� bardzo dziwnymi dla P�aszczaka.3. Trzeci Wymiar - Zagi�cieWyobrazi� sobie trzeci wymiar jest nam naj�atwiej, bo ka�dym momencie naszego �ycia si� w nim znajdujemy. Tr�jwymiarowy obiekt ma d�ugo��, szeroko�� i wysoko��. A to inny spos�b na wyobra�enie sobie trzeciego wymiaru: je�li wyobrazimy sobie mr�wk� chodz�c� w poprzek gazety, kt�ra le�y na stole, mo�emy udawa�, �e mr�wka jest P�aszczakiem, chodz�cym po p�askim, dwuwymiarowym, gazetowym �wiecie. Je�li z�o�y� t� gazet� po�rodku, utworzymy drog� dla naszej P�aszczakowej mr�wki by "magicznie" znikn�� z jednego miejsca w jej dwuwymiarowym �wiecie i natychmiast zosta� przeniesion� do innego. Mo�emy sobie wyobrazi�, �e dokonali�my tego przez zagi�cie dwuwymiarowego obiektu do wy�szego wymiaru, kt�ry jest naszym trzecim wymiarem. Raz jeszcze, wygodniej b�dzie wyobra�a� sobie wy�sze wymiary, je�li mo�emy my�le� o trzecim wymiarze w ten spos�b. Trzeci wymiar jest tym co "przeginasz". Skokiem z jednego punktu do drugiego w ni�szym wymiarze.4. Czwarty Wymiar - LiniaDobrze. Pierwsze trzy wymiary mog� by� opisane tymi s�owami: "d�ugo��, szeroko�� i g��boko��". Jakie s�owo mo�emy przypisa� czwartemu wymiarowi? Jedyn� odpowiedzi� b�dzie: "czas". Je�li wyobrazimy sobie jacy byli�my minut� temu, a potem wyobrazimy sobie jacy jeste�my w tej chwili, linia kt�r� mogliby�my narysowa� od wersji sprzed minuty do obecnej, by�aby lini� w czwartym wymiarze. Je�eli zobaczy�by� swoje cia�o w czwartym wymiarze, by�by� jak d�ugi, falisty w��, ze swoim embrionalnym 'ja' na jednym ko�cu i zmar�ym 'ja' na drugim. Ale dlatego, �e �yjemy od chwili do chwili w trzecim wymiarze, jeste�my jak nasi dwuwymiarowi P�aszczacy. Tak jak P�aszczaki, kt�rzy widz� tylko dwuwymiarowe przekroje obiekt�w z wy�szego wymiaru, my jako tr�jwymiarowe stworzenia, widzimy tylko swoje tr�jwymiarowe przekroje czterowymiarowych nas samych.5. Pi�ty Wymiar - Rozga��zienieJednym z najbardziej intryguj�cych aspekt�w bycia w wymiarze po�o�onym jeden na drugim, jest to, �e tu, w ni�szych wymiarach, mo�emy by� nie�wiadomi ruchu w wy�szych wymiarach. Oto prosty przyk�ad. Je�li zrobi� wst�g� M�biusa, we� d�ugi pasek papieru, skr�� go raz, sklej ko�ce, i narysowa� lini� a� do jej po��czenia, nasza linia b�dzie ostatecznie po obu stronach papieru przed po��czeniem si� z pocz�tkiem. Mo�e wydaw� si� to nieco zdumiewaj�ce, �e wst�ga ta ma tylko jedn� stron�. Musi to by� reprezentacja dwuwymiarowego obiektu. To znaczy, �e dwuwymiarowy P�aszczak poruszaj�cy si� po linii kt�r� w�a�nie narysowali�my, wr�ci�by tam sk�d wyruszy� bez poczucia, �e opu�ci� drugi wymiar. W rzeczywisto�ci kr�ci�by i obraca�by si� w trzecim wymiarze, pomimo �e wydawa�o mu si�, �e porusza si� po linii prostej.Czwarty wymiar, czas, zdaje nam si� prost� lini� z przesz�o�ci do przysz�o�ci. Ale ta prosta linia w czwartym wymiarze, tak jak wst�ga M�biusa, w rzeczywisto�ci kr�ci si� i obraca w wy�szym wymiarze. Zatem d�ugi i falisty w��, czyli my, b�dzie czu�, �e porusza si� po prostej w czwartym wymiarze, ale w rzeczywisto�ci w pi�tym wymiarze b�dzie to wielokrotno�� r�nych �cie�ek, kt�re mo�emy rozga��zi� do dowolnych moment�w. Na te ga��zie b�d� oddzia�ywa�y nasze w�asne wybory, przypadki i dzia�ania innych.Fizyka kwantowa m�wi, �e subatomowe cz�stki kt�re tworz� nasz �wiat zapadaj� si� od kwantowych fal prawdopodobie�stwa poprostu przez akt obserwacji. Na obrazku kt�ry rysujemy tutaj, mo�emy zauwa�y� jak ka�dy z nas "sk�ada" nieokre�lon� przysz�o�� zawart� w pi�tym wymiarze, do czterowymiarowej linii kt�rej do�wiadczamy jako "czas".6. Sz�sty Wymiar - Zagi�cieA co, je�li chcia�by� wr�ci� do swojego dzieci�stwa odwiedzi� siebie? Mo�emy wyobrazi� sobie zaginanie czwartego wymiaru do pi�tego, odskoczenie w czasie do ty�u by si� tam dosta�. A co je�li chcia�by� si� dosta� do �wiata w kt�rym n.p. by�e� stworzy�e� wynalazek jako dziecko, kt�ry teraz uczyni� ci� s�awnym i bogatym. Mo�emy wyobrazi� sobie czterowymiarowych siebie odga��ziaj�cych si� od bierz�cej chwili w pi�tym wymiarze, ale niezale�nie od tego, dok�d si� st�d udasz, linia czasu dzieci�cego wynalazcy nie jest jedn� z dost�pnych opcji w twojej aktualnej wersji czasu. Nie dostaniesz si� tam st�d. Bez wzgl�du na to jak wiele przypadk�w, wybor�w i dzia�a� innych poci�gn�oby to za sob�. S� tylko dwa sposoby na dostanie si� do tego �wiata. Jedn� by�oby wr�ci� do przesz�o�ci, jako� wywo�a� kluczowe zdarzenia kt�re sprawi�yby, �e dokona�by� odkrycia, potem uda� si� dalej w pi�tym wymiarze by ujrze� jeden z mo�liwych, nowych �wiat�w kt�re mog�y by�y by� rezultatem. Ale to by�aby d�uga droga. Skr�t kt�rym mo�emy pod��y�, to zagi�cie pi�tego wymiaru do sz�stego, kt�re pozwoli�oby nam natychmiast przeskoczy� z aktualnej pozycji do innej pi�towymiarowej linii.7. Si�dmy Wymiar - LiniaW naszym opisie czwartego wymiaru, brali�my ni�szy wymiar i wyobra�ali�my go sobie jako pojedynczy punkt. Czwarty wymiar jest lini� kt�ra mo�e po��czy� wszech�wiat jakim by� minut� temu z wszech�wiatem jaki jest w tej chwili. Szerzej powiedziawszy, czwarty wymiar jest lini�, kt�ra ��czy wielki wybuch z jedn� z mo�liwych �mierci naszego wszech�wiata.B�d�c ju� w si�dmym wymiarze, wyobra�my sobie lini�, kt�ra traktuje ca�y sz�sty wymiar jakby by� pojedynczym punktem. By to zrobi�, b�dziemy musieli wyobrazi� sobie wszystkie mo�liwe linie czasu kt�re mog�yby mie� pocz�tek w naszym Wielkim Wybuchu, a koniec we wszystkich mo�liwych �mierciach naszego wszech�wiata (poj�cie kt�re cz�sto oznacza niesko�czono��) i potraktowa� je wszystkie razem jak pojedynczy punkt. Wi�c dla nas, si�dmy wymiar by�by niesko�czono�ci� - wszystkie mo�liwe linie czasu kt�re mog�y lub b�d� mog�y nast�pi� w wyniku naszego Wielkiego Wybuchu.8. �smy Wymiar - Rozga��zienieKiedy opisujemy niesko�czono�� jako "punkt" w si�dmym wymiarze, zdajemy sobie spraw� tylko z cz�ci obrazu. Rysuj�c si�dmowymiarow� lini�, musimy sobie zdawa� spaw� czym inny punkt w si�dmym wymiarze ma by�, poniewa� ma on by� zako�czeniem naszej linii. Ale jak mo�e istnie� cokolwiek innego ni� niesko�czono��? Odpowiedzi� jest to, i� mog� istnie� zupe�nie inne niesko�czono�ci stworzone przy innych warunkach pocz�tkowych, zupe�nie odmiennych od naszego Wielkiego Wybuchu. Inne warunki pocz�tkowe, spowoduj� powstanie innych wszech�wiat�w, gdzie podstawowe prawa fizyki, takie jak grawitacja lub pr�dko�� �wiat�a nie s� takie same jak nasze i wynikowe, odga��zione linie czasu, poprowadzone od pocz�tku tego wszech�wiat do jego wszystkich mo�liwych �mierci, stworz� zupe�nie odr�bny od naszego wszech�wiat. Wi�c linia kt�r� rysujemy w si�dmym wymiarze po��czy jedn� z tych niesko�czono�ci z drug�. Podobnie nie mieszcz�ce si� w g�owie jak to co tu odkrywamy, jest odga��zienie od tej, si�dmowymiarowej linii kolejnej, ku jeszcze jednej niesko�czono�ci; wkroczyliby�my wtedy w �smy wymiar.9. Dziewi�ty Wymiar - Zagi�cieJak zd��yli�my dzi� odkry�, mo�emy przeskoczy� z jednego punktu w jakimkolwiek wymiarze do innego, po prostu przez zaginananie go do wy�szego wymiaru. Je�li nasza mr�wka na gazecie by�aby dwuwymiarowym P�aszczakiem, wtedy zagi�ciej jej dwuwymiarowego �wiata do trzeciego wymiaru pozwoli�oby jej w magiczny spos�b znikn�� z jednego po�o�enia i pojawi� si� w zupe�nie innym. Jak sobie w tej chwili zdajemy spraw�, w dziewi�tym wymiarze zadzia�aj� te same zasady - je�eli byliby�my zdolni z miejsca skoczy� z jednego, �smowymiarowej linii do innej, sta�oby si� to dlatego, �e byliby�my w stanie "przegi��" si� do dziewi�tego wymiaru.10. Dziesi�ty wymiar - Punkt?Przed omawianiem pierwszego wymiaru, mogli�my powiedzie�, �e zaczynali�my z zerowym wymiarze, kt�ry jest geometrycznym poj�ciem "punktu". Punkt wyznacza pozycj� w systemie, i ka�dy punkt jest nieokre�lonej wielko�ci. Zatem pierwszy wymiar, dwa "punkty" ��czy lini�.Kiedy wyobra�ali�my sobie czwarty wymiar, by�o to tak jaby�my traktowali ca�� tr�jwymiarow� prztrze� w konkretnym stanie jako pojedynczy punkt, i rysowali czwartowymiarow� lini� do innego punktu reprezentuj�cego przestrze� jaka jest w innym stanie. Cz�sto nazywamy t� lini� "czasem".Zatem w si�dmym wymiarze, traktowali�my wszystkie mo�liwe linie czasu kt�re mog�y by� wygenerowane z naszego Wielkiego Wybuchu jakby by�y one pojedynczym punktem i wyobra�ali�my sobie rysowanie linii do inne... [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • vader.opx.pl
  • Szablon by Sliffka (© Łatwo być samemu, kiedy jest to twój własny wybór, znacznie trudniej, kiedy człowiek jest do tego zmuszony.)